Pod Toruniem widzialem w miare podobny wypadek kiedys, to licznik zatrzymal sie na 180 km/h , a czesci byly w promieniu do ok 500 a nawet wiecej metrow.  Najlepsi rodzice byly na miejscu zdarzenia ....."ale jak to sie stalo"  "a gdzie nogi " ?? Taki prezent czasami dzieci daja rodzica

No żart zartem ale jakby każdy jezdził z głową to napewno by tak się nie zabijali, najgorzej jak jedzie gupi i niewinnych zabije, bo jak sam w drzewo walnie to płaci życiem za głupote ale swoja.

No macie rację ale co zrobić nic nie zrobimy.Ja miałem ostatnio taki przypadak jechałem z Wlocławka a jakiś idiota wyszedł mi na czolowe że i ja i ten drugi kierowca musieliśmy uciewkać do rowów ale nikomu nic się nie stało i auta tez całe.ale takiemu idiocie to tylko prawko zabrac .Ja nie mowię że jeżdzę ostroznie ale nie aż tak.

Nie no jazda szybciej niz przepisy mowia to jeszcze nie jest taka tragedia jesli na to pozwalaja warunki. Ale gdy jakis baran wyprzedza pod gorke na zakrecie lub cos w tym stylu to szczyt debilizmu. Raz jadac do Torunia koles busem z kilka osobami na pokladzie wyprzedzil mnie i kilka aut wlasnie na zakrecie pod lekka gorke. Z naprzeciwka koles nadjechal corsa i oczywiscie zjechal na pobocze bo co mial zrobic. Pajaca nawet to nie wzruszylo bo dalej tez jechal na chama i wciskal sie gdzie da. Takich to powinni odrazu powstrzeliwac. Umyslnie tak duze zagrozenie zrobic to powinien byc mandat 5 tys i zabrane prawko. Jesli nie umyslne no to trudno, ludzie robia bledy :> A najgorzej jezdza pseudo krawaciarze. Na prostej rura a w zakrecie zwalnia bo boi sie ze wypadnie Mamo jak sie kreci kierownica

Ale ten pieszy tam to miał niezłego fuksa.

tu powypadkowy material
Jednak Ruscy tez potrafia http://www.joemonster.org/art/11135/Kup … esz_gratis

to sie nazywa wałek !