Myśle ze temat na czasie. Benzyna idzie w góre gaz też, to można poruszyć temat jak jezdzić ekonomicznie.
Ja niestety tego nie potrafie jezdze zbyt agresywnie i czasem na stacji tankując bardzo sie zaskakuje.
Chciałby wiedziec czy ktoś z was jest na tyle cierpliwym kierowca aby stosowac Eko Driving i slucham rad.
Offline
Niestety czasami tylko stosuje tą zasade, gdyz podobnie jak Ty jezdze zbyt agresywnie. Oprocz spalania duzej ilosci benzyny przy agresywnej jezdze niszcza sie rowniez czesci mechaniczne samochodu co jest oczywiste.
Offline
najpierw to tak z ciekawosci spytam ile kosztuje benzynka w lipnie?? a co do ekodrivingu to pewnie nikt z nas go nie stosuje ..... byl program na tvn turbo na ten temat... z tego co wiem to jezdzimy spokojnie nie uzywajac za duzo mocy samochodu czyli z gazem delikatnie i jak naj mniej uzywac hamulca- hamowanie silnikiem to
Offline
lehoo napisał:
nie po to kupilem diesla zeby sobie zalowac na paliwo
a ja nie po to wsadziłem ponad 2k w sekwencję zeby stosować eko.
Ale benzyne też musze lać czasami. Jak sie gaz skonczy albo zanim włączy i jade na pb do unikam gwałtownego przyspieszania i chamowania. Nie chodzi o to żeby jezdzić wolno tylko żeby rozpedzac i zatrzymyać sie płynnie. Hamować silnikiem wtedy samochod zuzywa zero paliwa.
Na benzynie jadę taka jak napisalem na gazie mam to w gdzieś.
Tylko komu to potrzebene jak i tak nikt nie bedzie stosował raczej. Nie wiem czy warto tak uważac jak sie hamuje jak zmienia bieg itp tylko po to żeby mieć 2 czy 3zł na 100km wiecej w kieszeni.. Bo nie oszukujmy się jak ktoś jeździ ze mu spala dajmy na to np 8 litrów /100 to na 5 czy 6 nie zejdzie. A 7 czy 7.5 litra to warte jest takich wyrzeczeń ?
Ostatnio edytowany przez Mihau (2009-10-25 15:16:41)
Offline
a ja już nauczylem sie hamowac silnikiem w miescie i trasie. powiem wam ze przynosi to oszczedosc ok 0.5 - 1l w trasie i nawet do 2l w miescie. Mysle, ze naprawde warto czasmi wyjechac wczesniej i jechac spokojniej do celu
Offline
Mihau napisał:
Nie wiem czy warto tak uważac jak sie hamuje jak zmienia bieg itp tylko po to żeby mieć 2 czy 3zł na 100km wiecej w kieszeni..
jak ktos duzo km robi to oszczednosc jest widoczna ale jesli ktos robi tygodniowo 50 km miesiecznie 200 to zeczywiscie ta oszczednosc nie jest wielka
Offline
No ja na gazie nie widzę dużych oszczednosci w zależności od stylu jazdy a jezdze sporo. Na zwykłe dojazdy typu dziewczyna, praca, Skępe hala czasem jakieś kino. Wychodzi mi zbiornik czyli 340km na tydzien czasu a nie 200km na miesiąc.
Kiedyś kilka pełnych zbiorników jezdziłem agresywanie ( na początku) poźniej normalnie. Rożnica wynosi od 320km do 340km jakbym nie jezdził sprawdzona na paru tysiącach km.
Więc jak mam 2zł oszczędzić raz na tydzien przy tankowaniu do pełna to mnie i tak sie nie opłaca co to za pieniądze.
Natomiast na benzynie jak jezdziłem poprzednie lata to różnica była ogromna. I tu rzeczywisćie jezdzac agresywanie spalalem 9 litrów a spokojnie to i 6,5 czasem. Gaz sam w sobie jest oszczedny tak jak i diesel wiec nie widze sensu na nich oszczedzać zabierając sobie frajde z jazdy. Co innego mają Ci ktorzy jezdzą na PB. U inich eko jest bardziej wskazana i sie opłaca.
Ostatnio edytowany przez Mihau (2009-10-25 16:08:12)
Offline
ja stostuje Eko Driving po to kupiłem sobie takie autko z malym silnikiem zeby jezdzic spokojnie i miec symboliczne spalanie nie popieram szybkiej i agresywnej jazdy i jestem oburzony gdy widze tak jezdzących innych kierowców... tyle z mojej strony
Offline
ja narazie sie z kosztami nie licze - sami wiecie dlaczego i cisne ile mozna, ale pewnie kiedys mi sie to zmieni i bede zmuszony do spokojniejszej jazdy... a wogole to ponoc do ekodrivingu bardzo dobre sa auta z wautomatyczna skrzynia... tu po patro opel spala mi srednio ok 14 l/100 km poniewaz caly czas jezdze na zimnym silniku i co za tym idzie na ssaniu ( ale wsumie kazde autko tu tak pali) a na trasie potrafi sie zamknac w 7.2l/100 km
Offline
hmm.. Mysle ze mniejsza ilość redukcji biegów też jakoś na to wpływa..
Jezdze dislem i spalanie miedzy 4.5 litra a 5.5 nie jest dużą róznicą .. czasami w trasie staram się jechać np. 100km/h bez hamowania zbędnego i przyspieszania wychodzi lekko ponad 4 litry
Mysle ze eko przydaje się na długie trasy wtedy mozna np. zaoszczedzić na kolejne 200 km..
Offline
body69 napisał:
Jezdze dislem i spalanie miedzy 4.5 litra a 5.5 nie jest dużą róznicą .. czasami w trasie staram się jechać np. 100km/h bez hamowania zbędnego i przyspieszania wychodzi lekko ponad 4 litry
WoW szacuneczek moja noga by tego nie wytrzymala 4 litry i 100km/h w trasie < czy tak sie da ? ? ? >
Offline
Gość
Ja staram sie jezdzic ekonomicznie <lol> Naogol nie przekraczam 200 i spalanie okolo 10L ropki na 100km w 1.9 tdi Szczerze mowiac mam to gleboko w d... Nie po to dlubalem silnik zeby teraz zylowac na paliwo
WaCo napisał:
body69 napisał:
Jezdze dislem i spalanie miedzy 4.5 litra a 5.5 nie jest dużą róznicą .. czasami w trasie staram się jechać np. 100km/h bez hamowania zbędnego i przyspieszania wychodzi lekko ponad 4 litry
WoW szacuneczek moja noga by tego nie wytrzymala 4 litry i 100km/h w trasie < czy tak sie da ? ? ? >
hmm nie zawsze tak jezdze:) czasami w niedziele jak jest duzy ruch nie ma sensu jechać szybciej bo co najwyzej wyprzedze 5 samochod wiec nie wielka mi to róznica
No i jak byś Ty jechał np. w trasie te 100km/h to chyba przy Twoim silniku byś mial minimum z 6 L albo i więcej ;P
Offline