ładowanie kablami to kiepska sprawa, jak podłaczysz tak na chwile to nic nie da, by musiał podłaczyć na dłuższy czas i tamten samochód musiałby pracować żeby podładował sie aku No i druga sprawa że czesto kable sa kiepskiej jakości, jak jakaś supermarketówka za 20zł to szkoda nawet czasu
Offline
akumulator. Przejazdem wujek był w wawie, podjechał do mnie a że w busie ma duży akumulator to spróbowaliśmy go jeszcze raz przez kable ( takie lepsze mam za 60zł, grube ) przekręcić, ledwo ale to ledawo odpalił, przejechałem z 50 km i aku nadal jest poniżej normal, teraz codziennie odpinam jedną kleme po jezdzie bo i tak ledwo odpala, jutro wracam do domu to podłącze go pod prostownik i wtedy sie zobaczy jak bedzie trzymał prąd. Ale wydaje mi się, że będę musiał zainwestować w nowy
Offline
Gość
Nie pekaj moja zelowka tez poszla w dupe