Offline
a to cała seria jest tych reklam... najlepsza jest w supermarkecie
Offline
zobaczcie wspaniale google.
wchodzimy na maps.google.pl
wybieracie punkt A - Japan
punkt B - China i klikacie pokaz trase.
zobaczcie drogę pod punktem 43.
To ja juz wole automape.
Offline
takich rzeczy jest kilka tak samo z drogą i przystankiem na Jamajce
Offline
Offline
Rozmawiają sobie dwie blondynki:
- Wiesz, kupiłam sobie skunksa.
- I co?
-fajnie robi minetkę.
- No tak, ale co ze smrodem?
- Dwa dni rzygał, ale później się przyzwyczaił.
Dzwoni przedstawiciel banku (Martin )do klienta:
-Dzień dobry, z tej strony Bank Dominet
- Eee.. przepraszam, DO CZEGO ten bank, bo nie słyszałem?!
W barze facet zapoznaje się z niemłodą ale bardzo pociągającą panią w wieku około 50 lat...
Wypili, pogadali... W pewnej chwili ona pyta:
- Kochałeś się kiedyś z matką i córką jednocześnie?
- Nie...
- A chciałbyś ?
- Kobieto, jeszcze pytasz?!
- No to farciarz jesteś, idziemy do mnie.
Doszli do domu, pani otwiera drzwi wołając:
- Mamusiu, a mamusia juz śpi?
Na otwarciu bardzo ekskluzywnego hotelu pewien facet... no jakby to powiedzieć... musiał skorzystać z toalety. Idzie, patrzy, a do męskiej kolejka.
- No, nie wytrzymam - myśli sobie, idzie do damskiej (bo akurat było pusto) i mówi do babci klozetowej, że to pilna sprawa.
- No to niech pan wchodzi - babcia się ulitowała - tylko po wszystkim niech pan pamięta - nad klozetem są trzy przyciski. Wpierw niech pan wciśnie zielony, potem niebieski, a czerwonego broń Boże niech pan nie naciska!
Po wszystkim facet, jak kazała babcia klozetowa, nacisnął zielony przycisk. Poczuł jak przyjemnie cieplutka woda obmywa jego pośladki.
- Pupcia umyta - odezwał się zmysłowy damski głos z automatu.
Nacisnął niebieski przycisk. Poczuł jak przyjemnie ciepłe powietrze owiało jego pośladki.
- Pupcia wysuszona - odezwał się ten sam głos z automatu.
- Heh... ciekawe...
Nacisnął czerwony przycisk... I w tym momencie przez cały niemal hotel rozległ się jego przeraźliwy wrzask.
- Tampon wyjęty - odezwał się głos z automatu.
Mąż do zony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę
się z Tobą!
Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!
Żona:
- Olaboga!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał...
Offline
jako student powinieneś wiedziec ze odgrzewane kotleciki to delicje
Offline
Offline